NEon24.ru, komu zawadzamy

Już dawno temu pisałem o tym że najwieksza "klikalniość" jest przy tematach o ocenie ogólnej blisko 5 lub 1.
Taka mentalność.
Albo głaskanie albo ciekawość, zajrzenie, ew. dokopanie.
Czyli można robić to z wyrachowania.
Jednak pewne treści i forma(zwłaszcza) ich przedstawiania mówią sporo o Autorach.
Nie o przeważającej linii i Poziomie Dyskusji.
I jedno.
Tu Nie mamy się czego wstydzić.
Może dlatego wielu to tak boli.
Paru speców od obrzucania dało spokój, adeem działa, kontrowersjusze funkcjonują(osobiście dzięki).
Nikt nikogo nie miesza z błotem lub czymś gorszym.
Co rusz problemy techn.
Czyli komuś bardzo przeszkadzamy.
A to Świetnie.
Kto chce alternatywy dla Jedynie Słusznych Treści, znajdzie je.
I Tak Ma Być.
Tekst dedykuję memu niespełnionemu wielbicielowi z Niepopków.
Wiem że mnie skrupulatnie śledzi.
Jak do niedawna Ikulalibal tutaj.
Jednak, gdzież mu do wiedzy i obycia tamtego.
Dlatego kto chce, może zajrzeć na wpisy typu NEon24ru oraz wstrętny cykl(bodaj trzy części)tańców na grobie Dra. Hałata.
High Resolution?
Yes.
HD.
Osobiście założyłem sobie u owego(ha, ha, ad ovo:)))) wybiórczego autobahna.
I co?
Jaj, co!
Kto chce, niech zajrzy.
Choć odradzam.